Jak Zaszczepić w Dziecku Pasje i Zainteresowania

Dziś dzieciom nie brakuje zainteresowań. Małe dzieci interesują się codziennie czymś innym. Starszym dzieciom i nastolatkom nie brakuje możliwości rozwoju zainteresowań, nie zawsze tych, co by chcieli i marzyli, ale jednak te możliwości są. Są oczywiście wyjątki i nie wszystkie dzieci się czymś interesują, ale o tym później.

Na początek będzie o zainteresowaniach i pasjach rodziców, którzy chcieliby te pasje na dziecko przerzucić, by kontynuowało tradycję rodzinną lub spełniło ich dawne niespełnione marzenie. Może to być piłka nożna lub jaki kol wiek inny sport, albo zawód lekarza czy prawnika, który umożliwi dziecku karierę. Czasem rodzice próbują tego dokonać świadomie i na próżno, a czasem nie podejmują żadnego wysiłku, by ich dziecko interesowało się tym, co oni, a to dziecko samo chce w tym kierunku się rozwijać. Dlaczego tak się dzieję?

 

Jak nie zaszczepiać pasji u dziecka

Jeśli dziecko będzie w pewnym sensie przymuszane do zainteresowań rodziców, to tych zainteresowań nigdy nie przechwyci. Może pójdzie w te ślady, ale nie będzie to jego pasja i nie będzie w tym tak dobry jak mógłby być.

Bywa, że rodzice chcą zaszczepić w dziecku swoje niespełnione pasje z dawnych lat. Bo np. nie mogli grać w piłkę, chodzić do szkoły tańca czy nie było możliwości, by ukończyć dane studia. Tego typu pasje dziecko również może przejąć od rodziców. Ale, w jaki sposób?

Gdy dziecko poczuje pewną presję, że musi to robić, automatycznie zacznie się wycofywać. Nikt nie lubi być do niczego zmuszany. Nawet jak będzie to pasją dla dziecka, to taki przymus jest zawsze zbędny.

 

Jak dziecko może przejąć pasje od rodziców?

Dzieci bardzo dobrze czytają emocje. Z kolei wszystkie zainteresowani i nasze pasje dostarczają nam dużych pozytywnych emocji i to one napędzają to, co robimy. Można powiedzieć, że wszystkie nasze pasje są dla emocji.

Jeśli dziecko zauważy jak te pasje na nas działają, jakich dostarczają wrażeń i jak się cudownie czujemy mogąc to robić, to zacznie się tym interesować samo. Jeśli będzie słuchać jak przy kolacji się o tym rozmawia, albo odwiedzają nas znajomi mające te same pasje, to dziecko będzie chłonęło to jak gąbka. Gdy natomiast dziecko będzie czuło, że choć lekko jest przymuszane, to efekt może być odwrotny.

Czasami w rodzinie są całe klany lekarzy, prawników lub innych zawodów i dziecku jest ciężko wybrać inny. Wybierze ten, o którym wie tyle i o którym tak dużo się nasłuchało w samych superlatywach.

Ci, którzy zarażają pasją robią to w ten sposób, że zarażają emocjami, które ta pasja im dostarcza, czyli robią to na poziomie emocji. A przymuszanie zawsze jest logiczne. Samo mówienie o pasji nie dostarczy emocji. Trzeba dać szanse dziecku, by te emocje poczuło.

Mówienie do dziecka w stylu: ja w Twoim wieku się interesowałem tym i tym i potrafiłem to i to, będzie krzywdzące dla dziecka.

Wychowanie dziecka, to nie ścieżka po śladach.

 

Gdyby Adam Małysz mówił do dzieci, że skoki narciarskie to świetny sport, można się fanie bawić i musicie to trenować, bo to najlepsze, co możecie robić, to nikt by go nie słuchał. A wystarczyło zobaczyć go w akcji i posłuchać w wywiadzie, z jakim zamiłowaniem wypowiada się o tym, co robi a już szły za nim tłumy tych, którzy chcieli iść w jego ślady.

Reasumując: Pasje i zainteresowania przekazuj na poziomie emocji. Jak dziecko te emocje poczuje, to samo pójdzie w Twoje ślady i to będzie jego świadomy wybór. To się dotyczy tych zainteresowań, które są niespełnione w dzieciństwie rodzica i również tych, które mają być kontynuacją tradycji rodzinnych.

 

A co jeśli dziecko niczym nie chce się interesować?

Jak rodzice mają swoje pasje, to dziecko prawdopodobnie również będzie miało. Rodzice są wzorcami i oni pokazują, że można na pewne rzeczy spojrzeć inaczej i postrzegać je na głębszym emocjonalnym poziomie. A gdy rodzice nie mają zainteresowań, bo nie mają na nie czasu, bo praca, bo zmęczony itd., to trudno od dziecka oczekiwać, ze będzie potrafiło coś, czego nie może zaobserwować u swoich wzorców, jakim są rodzice.

 

A gdy, co chwilę zmienia zainteresowania?

Nie ma w tym nic złego. Naturalne jest, że 3-7 letnie dziecko będzie interesowało się, co chwile czymś innym. Dzięki temu czerpie wiedzę z kilku źródeł. Ale tak naprawdę tak małe dzieci wszystko, co robią, to robią to z wielka pasją. Taki jest ich mechanizm poznawczy.

Gdy prowadziłem zajęcia z aikido dla dzieci, był na nich trzy latek, który był zafascynowany aikido. Bardzo chciał ćwiczyć. Wcześniej chciał ćwiczyć coś innego, ale teraz już tylko aikido. Potem nie było go przez miesiąc, bo rodzice nie mieli możliwości go przywozić na zajęcia. Gdy spotkałem go po miesiącu i zapytałem czy przyjdzie na aikido, to spytał mnie: co to jest?

 

Dzieci starsze nie zmieniają tak często zainteresowań, bo bardziej się angażują. Jeśli chcą zmienić to niech zmieniają. Rolą dorosłego niech będzie pokazanie, jak można rozwijać swoje zainteresowania, jak dowiadywać się jeszcze więcej i jak być w tym jeszcze lepszy. Nawet, jeśli te zainteresowania są o 180 stopni odwrócone od zainteresowań rodziców.

A Twoje dziecko, jakie ma zainteresowania i pasje?

 

pozdrawiam

Marcin Raszka

Chcesz wiedzieć więcej?

Zajrzyj do moich bezpłatnych poradników.

Kliknij tu aby przeczytać

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *