Dziś opiszę więcej na temat zasypiania dziecka w łóżeczku lub we własnym łóżku. Pierwszą część artykułu o samodzielnym zasypianiu dziecka znajdziesz tutaj: http://wychowajdzieci.pl/nauka-zasypiania-we-wlasnym-lozku-cz-2/
Dziś skupię się na tym, co zrobić, gdy dziecko budzi się w nocy i przychodzi do Twojego łóżka, lub po Twoim wyjściu krzyczy i woła Ciebie. Opiszę jedną z metod pomocną w usypianiu dzieci.
Zaczynamy!
Co robić jak dziecko wybiega po wyjściu rodzica?
Jeśli po Twoim wyjściu, dziecko nie wybiega za Tobą, to możesz spokojnie wyjść z jego pokoju. Jak zaczyna Cie wołać, to tutaj proponuję metodę, która nazywa się 3,5,7.
Po pierwszym wołaniu dziecka idź od razu do niego. Jeśli do tej pory byłeś/łaś na każde zawołanie dziecka, to teraz śpiąc samemu we własnym łóżku i nie mając Ciebie w pobliżu, może przeżyć mały szok. Dlatego za pierwszym wołaniem idź od razu i spytaj, co się dzieje. Wytłumacz ze wszystko jest w porządku i nic złego się nie dzieje, i że będziesz w swoim łóżku.
Jeśli znów Cie zawoła to również idź, ale tym razem po trzech minutach od zawołania. Pomoże to, by odzwyczaić dziecko, że jesteś na każde zawołanie, a jednocześnie dziecko wie, że jesteś blisko i nie straci poczucia bezpieczeństwa.
Gdy zawoła kolejny raz, to idź, ale tym razem po pięciu minutach.
Następne wołanie i każde kolejne, to 7 minut do Twojego przyjścia.
Dzięki temu dziecko zrozumie, że jesteś, ale nie na każde zawołanie. Dzięki temu nie straci poczucia bezpieczeństwa, bo wie, ze przyjdziesz. W efekcie, przestanie wołać bez potrzeby.
Jak dziecko wybudza się i wychodzi z pokoju, to spokojnie bez emocji i bez tłumaczenia, zaprowadź je z powrotem do łóżka.
Następnego dnia rano pochwal dziecko, przytul je mocno i powiedz, że spało samo w swoim łóżku. Powiedz, że bardzo Cie się to podobało, że jest już duże itp.
Czym jest dla dziecka taka nauka zasypiania?
Przede wszystkim jest to zmiana sposobu myślenia w jego głowie. To tej pory było inaczej a teraz już musi spać samo, co jest niekomfortowe dla niego.
Tak zmiana myślenia może zająć do trzech tygodniu. Tyle nasz mózg potrzebuje maksymalnie by wyrobić sobie nowe nawyki.
Jeśli nie masz na początku sukcesów, to uzbrój się w cierpliwość.
To tyle o samodzielnym zasypianiu dziecka
Jeśli coś jest niejasne, możesz mnie pytać w komentarzu lub e-mailu.
Pozdrawiam
Marcin Raszka
Chcesz wiedzieć więcej?
Zajrzyj do moich bezpłatnych poradników.
Kliknij tu aby przeczytać
Witam Pana
Mam ogromny problem z moim prawie 5 letnim synkiem, juz nie wiem co mam robic jak reagowac.
Pierwszym pblemem jest zlosliwosc do wszystkich i wszystkiego. Bardzo zle traktuje swojego pieska, mamy 8 miesiecznego psa jeack rassel, jest bardzo rodzinnny i uwielbia sie bawic. Moj synek podchodzi do niego ze zla mina, kopie go , bije, tlumacze mu ale on nic nie slucha, boje sie ze kiedys zrobi mu pieesek krzywde.
Drugi problem to zlosliwy jest takze do dzieci, gdy cos mu nie pasuje odrazu bije albo wyzywa.
Trzeci chyba najwazniejszy , nie slucha mnie, stawia na swoim, moge prosic po kilka razy, zabraniac np podchodzenia do psa, on odrazu krzyknie na mnie albo wyzywa mnie, nie wiem co sie z nim dzieje, czy w domu czy na ulicy, tak sie zachowuje i pokazuje przy tym jezyk albo wysmiewa sie. Opadam juz z sil, czasami nawet dam klapsa w tylek wtedy uspokoi sie ale na krotko.
Blagam o pomoc , co mam robic, takim zachowaniem odechciewa mi sie wszystkiego, wstyd mi przed ludzmi jak on sie zachowuje.
Odpowiedź znajdzie Pani na mailu