O czym pomyślałeś czytając tytuł tego artykułu? Pewnie, co więcej mam do powiedzenia..co jest po ale.
Stwierdziłem tutaj, że jesteś świetnym rodzicem i dodałem do tego: ale. Czy to, że jesteś świetnym rodzicem ma dla Ciebie większe znaczenie, czy jesteś bardziej ciekaw co jest po ale?
W taki sposób rodzice rozmawiają ze swoim dzieckiem i nie daję im to efektu.
Dziś opowiem Ci jak to działa. Wielu rodziców na podobnej zasadzie dają dziecku pochwały. Ostatnio się temu przyjrzałem i dziś postanowiłem o tym napisać.
Jakie to są pochwały
? Poniżej przykłady:
Super to zrobiłeś, ale…
Jesteś kochanym dzieckiem, ale.. (słyszałem ostatnio jak rodzic tak mówił do dziecka, lepiej tak nie mówić)
Ładnie to zrobiłeś, ale..
Kocham Cie, ale.. (kolejny błąd)
Podoba mi się jak tak mówisz, ale..
Podoba mi się jak tak robisz, ale…
W każdym zdaniu pojawiło się „ale” które zabiera znaczenie tego co było przed ale. Tak działa „ale” w każdym wypowiedzianym zdaniu.
Dzieci jak coś już robią jakieś zadanie, to często zrobią dobrze tylko w połowie, lub w jakiejś części. Np. pokoloruje część obrazka dobrze, a część już mniej dobrze. Rodzić chce pochwalić i jednocześnie zmotywować, by następnym razem dziecko robiło to lepiej. I mówi coś w rodzaju: dobrze to zrobiłeś, ale tu trzeba poprawić.
To ale, tak naprawdę zabiera całe znaczenie tego, co było przed nim i to już nie ma znaczenia.
Przeczytaj jeszcze raz tytuł i pomyśl, jakie znaczenie ma dla Ciebie to, że jesteś świetnym rodzicem. Pewnie niewielkie, jeśli nie żadne. A gdybym powiedział tylko, że jesteś świetnym rodzicem? Taki komunikat ma zupełnie inne znaczenie, prawda? „Ale” w każdym zdaniu odbiera wartość temu, co było przed nim. Gdybym Ci powiedział:
Jesteś bardzo inteligentny/na, ale…
Włożyłeś/łaś w to dużo pracy, ale
Masz wielki autorytet, ale..
Twoje dziecko jest cudowne, ale…
Chce Ci dać 1000 zł, ale…
Jaki znaczenie ma dla Ciebie to, co przeczytałeś w zdaniu? Liczy się to, co jest po ale prawda?
To, co przed ale nie ma większego znaczenia. Tak właśnie działa nasz umysł i umysł dziecka podobnie.
Przeczytaj teraz te zdania bez „ale”. Czy nie brzmią zupełnie inaczej?
Jeśli dziecko słyszy coś w rodzaju : dobrze to zrobiłeś, ale tu musisz poprawić
…to ważniejsze dla niego jest to co po ale i na tym się skupia. Ta pochwała, która ma być nagrodą, tą nagrodą już nie jest. Rodzicowi wydaję się, że pochwalił dziecko, ale tak naprawdę powiedział, co jest jeszcze do poprawy. Dziecko nie weźmie pod uwagę tej pochwały. Odbierze to, jako dodatek, który ma małe znaczenie.
W takie sytuacji polecam Ci byś pochwalił dziecko, tak, jak, przed ale i dał mu się nacieszyć tą pochwałą. Dopiero po chwili może przyjść czas na poprawianie błędów. Dlatego, że dajesz dwa osobne komunikaty: pochwałę i to co jest do poprawienia. Nie warto dawać, to w jednym zdaniu.Daj najpierw pochwałę, poczekaj aż dziecko się nacieszy, że zrobiło dobrze, a dopiero potem niech będzie czas na udoskonalanie całego zadania.
Jeśli powiesz do dziecka kocham Cie i dodasz „ale”, to tak jak byś mu tego nie powiedział wcale. Tracą słowa na znaczeniu jak tylko dodasz do zdania ale. Liczy się, co będzie po „ale”
Pozdrawiam
Marcin Raszka
Chcesz wiedzieć więcej?
Zajrzyj do moich bezpłatnych poradników.
Kliknij tu aby przeczytać