Nieraz słyszałem jak dorosły mówi do dziecka: wszystkim należy się dzielić. Najczęściej wtedy jak dziecko nie chce się podzielić swoją zabawka z rówieśnikiem.
No właśnie, czy to dobry pomysł, by tłumaczyć dziecku, że wszystkim należy się dzielić?
Dziecka powinniśmy uczyć tego, co sami możemy potwierdzić w swoim działaniu. Tzn. jeżeli rodzic uczy dziecko, że wszystkim należy się dzielić, to sam powinien pokazać, że dzieli się wszystkim. A czy tak jest? Chyba jednak nie.
Żaden dorosły nie da innemu dorosłemu swojego telefonu komórkowego, by ten się pobawił, podzwonił i poczytał smsy a oddał jutro.
Każdy z nas ma potrzebę posiadania czegoś. Są to przedmioty, które lubimy mniej lub bardziej, ale są nasze. I nie chcemy, by ktoś je nam zniszczył, prawda?
Dzieci mają podobnie. Też chcą posiadać swoje własne przedmioty. Tak jak wszyscy ludzie mają to w instynkcie.
Mówienie mu, że wszystkim należy się dzielić nie jest dobrym pomysłem z dwóch powodów:
- Żaden rodzic nie pokaże dziecku, że dzieli się wszystkim i tym samym nie potwierdzi tego co uczy.
- Jest to prywatność drugiego człowieka i należy to uszanować. Nawet, jeśli tym człowiekiem jest dziecko.
Mając przykładową sytuację: Dziecko bawi się np. samochodzikiem, podchodzi inne dziecko i chce ten samochodzik. To, dlaczego maluch musi przerwać zabawę i dać samochodzik innemu dziecku, a samemu zostając bez zabawki lub z inną, którą nie ma ochoty się bawić?
Nie znaczy to, że nie należy się dzielić. Oczywiście, że trzeba, jednak nie wszystkim i nie zawsze.
Są sytuację kiedy inne dziecko nie ma żadnej zabawki np. i fajnie by było się jakąś podzielić. Ale czy koniecznie tą ulubioną, by samemu zostać bez zabawki?
W powyższej sytuacji nie miałbym pretensji do dziecka, że nie chce się podzielić. Po prostu chce się pobawić swoją ulubioną zabawką i nie chce by ktoś mu ją zepsuł. Brzmi znajomo, prawda? A jak by mu ją pożyczył, to sam nie miał by się czym bawić.
W tej sytuacji podpowiedział bym dziecku, że może pożyczyć inną zabawkę, zaproponował wymianę zabawki lub zaprosił bym do wspólnej zabawy, jeśli dziecko tego chce, ale nie mówił bym, że ma oddać swoją ulubioną zabawkę tylko, dlatego, że ktoś inny tego chce.
Dziecko, które będzie uczone, że wszystkim musi się dzielić, nie będzie miało motywacji, by w przyszłości posiadać przedmioty. Bo, po co jak zaraz będzie musiało to oddać..Albo będzie chowało przed dorosłymi to, co dostanie, nawet jak będą to słodycze. Potem będzie je jadło jak nikt nie widzi, a innych przedmiotów nie pokaże światu.
pozdrawiam
Marcin Raszka
Chcesz wiedzieć więcej?
Zajrzyj do moich bezpłatnych poradników.
Kliknij tu aby przeczytać